niedziela, 27 kwietnia 2014

Sportstajler i zaskakujące Slim Wyzwanie



      Uwielbiam nieznane. Od dłuższego czasu marzy mi się skok na spadochronie. Wyzwania zawsze były dla mnie jednoznaczne z odrobiną szaleństwa i strachu. Nie spodziewałem się tym bardziej możliwości jaka mi się przytrafiła niedawno. To było coś dla mojej osoby szalonego, ale w niespotykany dotąd sposób. Imię tejże przygody to Slim Express.



      Dostałem propozycję poddania się zabiegowi nieinwazyjnej lipolizy laserowej, której celem jest usunięcie podskórnej tkanki tłuszczowej naszego ciała. Od razu przeszła mi przez głowę myśl: Tomek przecież jesteś szczupły, jesteś facetem, to nie dla ciebie. Po chwili jednak usłyszałem znowu: Sportstajler to przecież WYZWANIE. Wówczas wiadomym było już, że się zgadzam. Firma Slim Express, ku mojemu zdziwieniu nie jest propagatorem cudów w stylu: skorzystaj z zabiegu, a potem jedz, pij, żyj jak dawniej. Oferują natomiast rewolucyjny na naszym rynku zabieg, który wysusza komórki tłuszczowe, by je potem wydalić z organizmu. Efektem takiej wizyty jest utrata nawet do 5 cm w obwodzie, redukcja cellulitu i ujędrnienie ciała. Można ją stosować, by pozbyć się nadmiaru tłuszczyku, jak i finalnego odsłonięcia mięśni brzucha. Multidiodowy termolaser działa bez bezpośredniej ingerencji w nasze ciało. Jego nieinwazyjność jest zdecydowanie atutem w stosunku do popularnego odsysania tłuszczu itp. Oferują również suplementy diety wyłącznie pochodzenia naturalnego, które wspomagają efekt. Najistotniejszy jest fakt, że pojedynczy zabieg to tylko pierwszy krok na drodze do Twojej metamorfozy. Slim Express za cel postawiła sobie rewolucję w życiu każdego klienta. Poza zabiegami zachęcają do zmiany trybu życia, żywienia i przede wszystkim nastawienia. Te detale urzekły mnie najbardziej, jako że sam na łamach bloga je propaguje. 



    


  Jestem już w małym i przytulnym punkcie Slim Express. Przemiła Pani tłumaczy mi na czym dokładnie polega zabieg. Doszedłem do wniosku, że mimo iż jestem szczupły, na moim brzuchu dostrzec można pozostałości zimowych zapasów, więc to stało się celem dla termolaserów. Po umieszczeniu urządzeń emitujących laser na moim brzuchu, pozostało mi tylko czekać 20 minut na efekty. Czas szybko zleciał dzięki przemiłej konwersacji jaka zapanowała w pomieszczeniu. Po odsłonięciu t shirta nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem. Mięśnie brzucha nad którymi usilnie pracuję odsłoniły się jeszcze bardziej. Około 2 cm w obwodzie zbędnego tłuszczyku odeszło w niepamięć. Po tak efektywnie i mile spędzonym czasie pozostało mi się tylko podzielić wrażeniami z moimi czytelnikami.


      Zabieg tego typu ma sens jedynie wówczas, gdy jesteś gotów na dalsze zmiany. Utrata kilku centymetrów w obwodzie nie powinna być sygnałem, że możesz dalej jeść byle co i byle jak, bo efekt będzie tylko tymczasowy. Przeplataj wizyty w Slim Express, tymi na siłowni, przy dobrze zbilansowanej diecie i dawce mega motywacji. To gwarantuje Ci prawdziwy i satysfakcjonujący sukces. Podejmij Slim Wyzwanie z pomocą Slim Express i Sportstajlera. Więcej na http://www.slim-express.pl/

      
      W ciągu najbliższych dni spodziewajcie się konkursu. Do rozdania mam 4 vouchery na jednorazowe zabiegi lipolizy laserowej w dowolnym z 12 punktów oferujących tę usługę. Jak będzie można je uzyskać dowiecie się niebawem.   
          

3 komentarze:

  1. Trzeba Ci przyznać, że sprytnie od spadochronu wciągnąłeś do dalszej lektury! Brzmi super i nawet chętnie bym wzięła udział, ale pkt w Poznaniu chyba nie ma :/
    Pozdrawiam trytodesign.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie w Poznaniu jeszcze nie ma, ale warto wziąć udział w przyszłym konkursie i wygrać, żeby mieć pożyteczny pretekst do odwiedzenia Warszawy!

    OdpowiedzUsuń