Świat musi wyglądać nieco dziwnie dla osób stroniących od sportu.
Mijając pobliski park widać grono osób biegających po wytyczonych ścieżkach. Tacy to chyba się w domu nudzą, albo obżerają i potem chcą to spalić. Słuchawki na uszach, odcięci od rzeczywistości truchtają przed siebie, spoglądając sporadycznie na zegarek.
Idąc rano do pracy widać przez okna klubu fitness trenujących ludzi. Kto normalny podnosi ciężary, lub skacze na piłce fitball o 7:00.
Znowu narzeka, że w pracy było ciężko. Marzy tylko o kąpieli i kolacji. 2 godziny później ubiera się i idzie na siłownie. Uśmiechnięty i pełen energii jakby miał dziś wolne.
Piłka nożna to sport, który często emitowany jest w środy pod szyldem Ligi Mistrzów, bo przecież w to się nie gra. Pan od WF-u kiedyś dawał piłkę żebyśmy sobie pokopali, ale nie w tym wieku.
Do takich refleksji zachęcił mnie prze ciekawy kawałem Ten Typ Mesa pt. Oni wciąż biegają. Co prawda Mes nie przypomina typowego pana z brzuszkiem, który śmieje się z tych marnujących czas na głupoty. Może natomiast faktycznie taki zatłoczony park od biegaczy skupionych tylko na bieganiu, wygląda nieco zabawnie. Największy uśmiech na 100% mają Ci, którzy wrócą do domu po udanym treningu. Sport to narkotyk, który w odpowiednich dawkach wprowadza w stan euforii. Kto nie spróbuje, ten się nie przekona!
Jestem tu po raz pierwszy ale bd wpadać częściej
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie <333
http://perfekcjajestwcenie.blogspot.com/