Dla ludzi, u których sport wywołuje uśmiech na twarzy, a nowe wyzwania, są potrzebne jak tlen...
niedziela, 8 grudnia 2013
Przełomowy rok, czyli tak wiele i tak niewiele...
To był bardzo dziwny rok. Podejmowałem się bardzo wiele rzeczy z zakresu sportu i z tego powodu tytułowe ,,tak wiele". Miałem doczynienia z street workoutem, cross-fitem, pilatesem, biegałem więcej niż dotychczas. Sprawdziłem swoją odwagę skacząc z najwyższego w Polsce bungee. Ten rok nie był na pewno pod tym względem nudny. Dlaczego więc dodałem w tytule ,,tak niewiele". Przez te badanie swoich możliwości i upodobań nie osiągnąłem satysfakcjonujących wyników w żadnej dziedzinie pracy nad swoim ciałem. Gdy zaczynałem pracować nad zrobieniem większej masy mięśniowej przerzucałem się na trening intensywniejszy i efekty zanikały. Pracując nad zwiększeniem siły traciłem swoją wrodzoną dynamikę i szybkość. Długie dystanse w bieganiu przytłumiły moje zdolności sprinterskie.
Trochę się rozżaliłem, a przynajmniej tak to wygląda. Na szczęście niczego nie żałuję. Uwielbiam badać swoje możliwości i ten rok wskazuje, że mogę mieć satysfakcjonujące rezultaty w przyszłości. Z racji tego, że poprzez mój blog staram się przestrzegać przed własnymi błędami i doradzać jeśli moja wiedza i doświadczenie na to pozwalają chciałbym coś powiedzieć czytelnikom.
Warto szukać właściwej drogi w treningu, jak i w całym swoim życiu. Monotonia i stagnacja przynoszą rezygnację i brak zapału. Tylko robiąc to co kochamy możemy czuć radość i satysfakcję. Czytając liczne blogi o tematyce sportowej, oglądając fotografie przedstawiające przemiany blogerów, spoglądając na rosnącą liczbę wyświetleń mojego sportstajler.blogspota wierzę, że to wszystko ma sens. Społeczność aktywnych blogerów i ich czytelników, słowa wsparcia i porady w komentarzach jakimi się dzielą sprawia, że chce się trenować i szukać inspiracji u innych. W okresie świątecznym dokonam podsumowania tego co udało mi się osiągnąć, a czemu nie sprostałem. Plan na sportowy 2014 rok też na pewno powstanie i już nie mogę się doczekać nowych wyzwań!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja się zbieram do napisania planu na 2014...
OdpowiedzUsuń" Monotonia i stagnacja przynoszą rezygnację i brak zapału."..Zgadzam się w 100%
Cześć weź napisz do mnie ba buddysta2010@gmail.com bądź na Facebooku.
OdpowiedzUsuńMam temat związany z promowaniem zdrowego naturalnego życia. Pozdrawiam, Karol
szukanie formy treningu, która nam najbardziej odpowiada jest mega ważna :) a efekty na pewno będą, tyle, że później. jak jest praca to będą efekty !
OdpowiedzUsuń