niedziela, 2 sierpnia 2015

Sport to zdrowie, czyli nieco naukowych konkretów.

   Sport to zdrowie, jest to tak popularny slogan, że chyba każdy go zna i powtarza. Czy to nas motywuje, czy też nie, to już bardziej złożona sprawa. Wielu z nas to powtarza, ale czy wiemy jak konkretnie treningi oddziaływają na nasze ciało. Postanowiłem poszperać w literaturze, aby przybliżyć jak dokładnie sport wpływa na poszczególne elementy naszego stanu zdrowia. Co się w nas zmienia na lepsze dzięki aktywności. A wszystko poparte naukowymi badaniami. Żeby hasło "sport to zdrowie" miało głębszy wydźwięk i bardziej przemawiało do wyobraźni.

   Oto elementy naszego organizmu, gdzie zachodzą największe i co ważne, najbardziej pozytywne zmiany:
-układ krążenia- u osób prowadzących aktywny tryb życia zaobserwowano niższą spoczynkową częstość skurczów serca. Średnia spoczynkowa częstość skurczów to 72 uderzenia na min. natomiast u osób trenujących jest to już poniżej 60 uderzeń na min. Ma na to wpływ wzrost masy i objętości mięśnia sercowego, czyli nasz silnik staje się większy i silniejszy. Największy wzrost serca obserwuje się u osób trenujących sporty wytrzymałościowe. Ma to bezpośrednie przełożenie na zwiększenie możliwości przepompowania krwi. Co za tym idzie większa ilość tlenu jest dostarczona naszemu ciału.
-układ ruchowy i kostny- regularna aktywność poprawia koordynację ruchowo-mięśniową. Precyzja, szybkość i siła mięśni ulega znaczącej poprawie, co również wpływa na efektywniejsze gospodarowanie energią. Przekłada się to na zapobieganie wadom postawy, a w późniejszym wieku ograniczeniu bólu kręgosłupa (mięśnie stabilizujące skuteczniej utrzymują prostą sylwetkę). mięśnie stają się lepiej ukrwione, stawy są lepiej odżywione i kaletki maziowe lepiej je "oliwią". Nasze tkanki kostne stają się masywniejsze, mocniejsze i lepiej zmineralizowane, co zapobiega osteoporozie.
-układ oddechowy- najprostszym dowodem na poprawę w tym zakresie jest zwiększenie się pojemności życiowej płuc. Wpływ na to ma zwiększenie ruchomości klatki piersiowej, oraz większą siła mięśni oddechowych. Dlatego właśnie podczas wchodzeniu po schodach łatwo zauważyć kto regularnie trenuje, a kto dostaje zadyszki już na 2 piętrze.Osoby aktywne oddychają wolniej, jednocześnie pobierając więcej tlenu, a co ważne lepiej owy tlen wykorzystując.
-objętość i skład krwi- aktywni ruchowo mogą się poszczycić większą objętością o około 15-20%. Wzrost ten umożliwia przetransportowanie większej ilości tlenu do naszego organizmu. Co więcej krew skuteczniej owy tlen przekazuje tkankom. Problemy miażdżycowe, przez ten piekielny zły cholesterol stają się obecnie przypadłością cywilizacyjną. Jednak trening i na to ma odpowiedź. Krew aktywnej osoby jest bogatsza w ten zdrowy cholesterol, co oddala od nas te zagrożenie. Towarzyszy temu również intensywniejsza produkcja enzymów uniemożliwiająca osadzaniu się w ściankach naczyń krwionośnych. Tu kłania się zmniejszone ryzyko choroby wieńcowej.
-gospodarka hormonalna- u osób aktywnych zauważono obniżoną produkcję insuliny przez trzustkę. Ma to zbawienny wpływ dla osób z cukrzycą, gdyż zmniejsza to zapotrzebowanie na wspomaganie lekowe poprawiające tolerancję glukozową. Osobom otyłym natomiast, redukuje zaburzenia metaboliczne i zmniejsza ryzyko cukrzycy i nadciśnienia tętniczego. Sport ma bezpośredni wpływ na zwiększoną produkcję endorfin. Przekłada się to na zwiększoną odporność na ból mięśniowy i ogólnie zwiększa tolerancję organizmu dla ciężkiego wysiłku. Endorfiny w widoczny sposób poprawiają samopoczucie, nastrój i kontrolę emocji. Dlatego powszechnie uważa się sport za panaceum na smutki. Endorfiny, a raczej ich pozytywne konsekwencje uzależniają, dlatego tak często sale treningowe, bieżnie itp. stają się naszym drugim domem.
-układ odpornościowy- wieloletnie badania wykazały, że osoby trenujący na umiarkowanym poziomie wykazują podniesioną odporność na choroby górnych dróg oddechowych. Często ze zdziwieniem dostrzec można zachorowania znajomych ubranych grubo i unikających wychodzenia na zewnątrz w okresie zimowym. Gdzie osoby biegające w zimnej aurze zdają się być odporne na nieszczęsną grypę. Aktywność ruchowa sprzyja skuteczniejszej gospodarki makro i mikro elementami, oraz utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej.
-zdrowie psychiczne-  sport pozwala wyładować wszelkie napięcia psychoemocjonalne, a w dzisiejszych skomplikowanych czasach jest ich mnóstwo. Zwiększa odporność na lęki i zapobiega/łagodzi objawy depresji. Poprawia samoocenę i podbudowuje naszą pewność siebie. Stajemy się szczęśliwsi i bardziej otwarci. Pracowitość na treningach przekłada się do hartowania charakteru i gotowości na wszelkie trudności.
 
    Moim zdaniem przytoczyłem solidną porcję informacji zawierających się w prostym stwierdzeniu "sport to zdrowie". Takie naukowe wywody niech staną się dodatkowym bodźcem trzymającym nas po tej zdrowszej stronie mocy. Mimo, że zazwyczaj stroniłem w swoich tekstach od nieco nudnawej teorii, ale uznałem jej zasadniczość w tym przypadku. Czasami fakty lepiej przemawiają do niektórych od zwykłego stwierdzenia, że warto trenować bo jest nam wówczas fajnie i lepiej się czujemy. Jeśli daliście radę przeczytać ten artykuł do końca, to oznacza, iż macie wytrwały i silny charakter by walczyć o najwyższe cele.
         
Literatura, bez której ten teks nie mógłby powstać:
-Dziak A, Nazar K. Medycyna Sportowa. Warszawa 1991
-Kozłowski S. Nazar K. Wprowadzenie do fizjologii klinicznej. Warszawa 1995
-Wit B. Układ odpornościowy człowieka, a wysiłek fizyczny. Warszawa 1994